Wiedza
12 grudnia 2023
Case study – Willisch
Opiszcie krótko „rodzinność” Waszej firmy – kto z rodziny pracuje w firmie i jakie są role poszczególnych członków rodziny na gruncie firmowym?
Firmę w 1983 roku założyła pani Krystyna Willisch. Początkowo prowadziła małe okienko, z którego sprzedawane były lody własnej produkcji. Z czasem firma wyewoluowała do kawiarni, a później -restauracji, natomiast lody trafiły pod skrzydła Roberta, syna pani Krystyny, który od 9 lat, wraz z innymi członkami swojej rodziny, prowadzi i rozwija biznes produkcji lodów. Rodzina stanowi większość zarządu Willisch, a poszczególni członkowie odpowiadają za takie obszary jak technologia i produkcja, czy finanse spółki.
Skąd dowiedzieliście się o drzewku Firma Rodzinna i dlaczego zdecydowaliście się z niego korzystać?
Od samego początku komunikowaliśmy rodzinność naszej firmy, dlatego, gdy zobaczyliśmy oznaczenie drzewka na produktach innych marek, zainteresowaliśmy się tematem, aby też dołączyć ten znak do naszej komunikacji.
W swojej komunikacji mocno akcentujecie fakt bycia firmą rodzinną. Co chcecie przez to przekazać? Jakie wartości wiążą się dla Was z rodzinnością firmy?
Rodzinność dodaje firmie autentyczności. Podkreśla fakt, że stoją za nią prawdziwi ludzie, którzy
w dodatku pod działaniami podpisują się własnym nazwiskiem. Ten brak anonimowości, jest naszym zdaniem, jedną z najlepszych gwarancji jakości oferowanych produktów i usług. Bardzo mocno dbamy o nasze lody w najdrobniejszych szczegółach, by móc z dumą podpisać się, że to są lody “od Willischa”.
Myślicie, że Wasza rodzinność ma znaczenie dla klientów? A może macie na to jakieś „dowody”?
Obecnie coraz więcej konsumentów stara się kupować świadomie i odpowiedzialnie. To przekłada się na fakt, że poszukują polskich, rodzinnych firm, które mogą z dumą wspierać i dzięki temu mają poczucie, że robią coś dobrego dla naszego wspólnego dobra w Polsce.
Jak Wasza rodzinność wpływa na nawiązywanie współpracy z innymi firmami. Czy zdarzyło się np., że jakaś firma chciała nawiązać z Wami współpracę, że wiedziała, że jesteście firmą rodzinną? A może to Wy szukając kontrahentów wybieracie te firmy, które są rodzinne?
Nie spotkaliśmy się jeszcze z tym, żeby bycie firmą rodzinną było warunkiem współpracy. Podobnie
i my nie mamy takich oczekiwań. Natomiast fakt bycia w tak zaszczytnym gronie rzeczywiście ułatwia kontakty i, nie raz, od początku zmienia postrzeganie firmy.
Zamieściliście drzewko na swoich produktach/stronie internetowej. Myślicie, że jest to dobry sposób, by zwiększyć sprzedaż? Wg deklaracji z naszych badań „Polacy o firmach rodzinnych” wynika, że konsumenci byliby skłonni zapłacić więcej za produkty z firmy rodzinnej gdyby tylko wiedzieli, że jest to firma rodzinna. Jak z Waszej perspektywy te deklaracje przekładają się na rzeczywistość?
To prawda, drzewko jest z nami na każdym kubku naszych lodów. Z informacji, które czerpiemy od klientów, ale także od pośredników, wiemy, że ten symbol, nie raz, pomaga klientom podjąć decyzję zakupową.
Kategorie
10 ostatnich wpisów:
- Rezyliencja w praktyce czyli przewodnik po dobrych praktykach mentoringu dla firm w trudnościach
- Champions of productivity won the race against inflation in spite of covid and war – a report on 35-year-old businesses in Poland
- Polish pioneers of entrepreneurship 35-year-old businesses in Poland.
- Firmy średniej wielkości – zwycięzcy 35-letniej sztafety wolnej przedsiębiorczości
- Neuroróżnorodność szansą dla biznesu
- LEGO – opowieść o rodzinie, która stworzyła najsłynniejszą zabawkę na świecie.
- Odpowiedzialność przedsiębiorców za przestępstwa środowiskowe
- ESG – nadchodzi przykry obowiązek czy szansa na pozytywny wizerunek spółki?
- Przygotujmy się na ESG
- Sztuczna inteligencja w świecie firm rodzinnych
Tematyka wpisów:
Popularne tagi: