Kompetencje przyszłości
Umiejętność korzystania z big data oraz inteligencja społeczna – to kluczowe kompetencje przyszłości dla firm rodzinnych
Jak wynika ze wskazań raportu „Kompetencje przyszłości w firmach rodzinnych 2017”, za sukcesem rynkowym liderów przedsiębiorczości w najbliższych latach mogą stać dwie kompetencje: synteza danych oraz inteligencja społeczna, którą chce rozwijać ponad ¾ firm rodzinnych. Tymczasem finanse są tym obszarem zarządzania strategicznego, w którym firmy rodzinne mają największy dystans do nadrobienia wobec liderów. Autorem raportu jest Fundacja Firmy Rodzinne. Firma doradcza EY i Bank Pekao SA są partnerami badania. Raport został zaprezentowany podczas spotkania prasowego w Muzeum nad Wisłą w Warszawie.
Kompetencje przyszłości
Institute for the Future – tak brzmi pełna, oryginalna nazwa podmiotu mającego siedzibę w Palo Alto, który wspólnie z University of Phoenix Research Institute prowadził badania nad kompetencja – mi przyszłości. Efektem pracy naukowców jest lista 10 kompetencji, które będą miały największe znaczenie dla sprawnego poruszania się w okolicznościach, które niosą nadchodzące lata. Zanim jednak przedstawimy tę listę, warto zastanowić się nad tym, co tak naprawdę kształtuje współczesność i będzie miało wpływ na nasze przyszłe losy.
Minione 20-lecie, obejmujące końcówkę XX wieku i pierwsze lata XXI wieku, obfitowały w wydarzenia, które w momencie zaistnienia być może nie zwróciły naszej uwagi, ale obecnie mają niebagatelny wpływ na to, jak wygląda nasze życie w wymiarze globalnym. Szczyt sprzedaży komputerów klasy PC przypadł na rok 2002. Nikt wówczas nie spodziewał się, że już za pięć lat pojawią się urządzenia, które skutecznie będą wyręczały komputery osobiste w całym mnóstwie prac. Mowa oczywiście o smartfonach. Zanim jednak iPhone – pierwszy ze smartfonów w obecnie powszechnej formie – miał swój debiut w 2007 r., wydarzyło się kilka innych ważnych rzeczy. W 2004 roku w sieci pojawił się studencki serwis Facebook. Dziś główny kanał komunikacji dla miliardów ludzi na całym świecie, z rosnącym cały czas udziałem dostępu z urządzeń mobilnych. A w 2006 roku sprzedaż laptopów przekroczyła liczbę sprzedanych komputerów stacjonarnych.
To możemy łączyć z kolei z dużymi zmianami, które zaszły na rynku pracy w dwóch wcześniejszych dekadach. Mowa o wzroście znaczenia tzw. klasy kreatywnej, którą opisuje w swojej – klasycznej już – książce Richard Florida. W latach 80. w Stanach Zjednoczonych liczba pracowników sektora usług przekroczyła liczbę pracowników fizycznych. Dekadę później również pracownicy kreatywni stali się liczniejsi od przedstawicieli klasy robotniczej.
To sprawia, że musimy myśleć o przyszłości funkcjonowania organizacji w zupełnie inny sposób niż dotychczas. Powtarzalność pracy odeszła już na dobre do lamusa, a jej miejsce zajmują nowe tendencje związane z dostarczaniem wartości. O tych tendencjach możemy przeczytać w pracach Fredericka Laloux, twórcy pojęcia „turkusowe organizacje”, które są najnowszym etapem w ewolucji zorganizowanych form działalności. Po organizacjach czerwonych – opartych na pierwotnej więzi (np. gangi uliczne), bursztynowych (armie i kościoły), pojawiły się korporacje – czyli organizacje pomarańczowe – nastawione na osiąganie celów. Zielona organizacja to ruchy społeczne – hierarchia jest tu upodmiotowiona, a lider raczej mentorem lub nauczycielem.
Turkus to rozwinięcie zieleni – gdzie ludzie z własnego wyboru angażują się w poszczególne zadania, a na podstawie indywidualnych umiejętności wyznaczają sobie role. Ten charakter organizacji najlepiej wyraża stwierdzenie, że ludzie są w niej dlatego, że dobrze się w niej czują. Nie ma stanowisk, za to są funkcje. Te jednak mogą się zmieniać, z jednej strony pod wpływem ewoluujących celów organizacji, a z drugiej – chęci nauczenia się czegoś nowego przez członków zespołu. Liczba godzin pracy jest w takich organizacjach ustalana indywidualnie pomiędzy wewnętrznymi dostawcami i odbiorcami. Jedynym wymaganiem jest tak naprawdę zapewnienie płynnego działania firmy.
Czy taki rodzaj organizacji będzie dominujący? To prawdopodobny scenariusz, choć nie możemy wykluczać, że w międzyczasie nastąpi jakiś nowy przełom, który na nowo zdefiniuje kluczowe determinanty życia organizacyjnego. Jeśli jednak rewolucji nie będzie, należy spodziewać się naczelnej roli organizacji turkusowych.
Co zatem dokładnie zmieni się w najbliższych latach? Oprócz wspomnianego Institute for the Future, swoje prognozy przedstawia także firma Kjaer Global, której obszarem działalności jest – zgodnie z tym, jak sama to definiuje – zarządzanie trendami. W opracowanym przez jej zespół raporcie zidentyfikowane zostało osiem kluczowych trendów, które będą miały zasadniczy wpływ na funkcjonowanie świata, zarówno w obszarze społecznym, jak i biznesowym. A tak naprawdę na ich przecięciu. Warto zwrócić uwagę, że prognozy jednych i drugich futurystów, zazębiają się. Nie ma więc mowy o przypadku i należy potraktować je poważnie. W infografice zestawiamy osiem trendów przedstawionych przez Kjaer Global oraz sześć czynników zmiany na rynku pracy, o których mowa w opracowaniach amerykanów z Institute for the Future.
W naszym odczuciu największe znaczenie dla przyszłości będzie miało osadzenie w zróżnicowanej rzeczywistości. Współcześni nomadowie, super struktury organizacyjne, sprawność adaptacyjna i kompetencje międzykulturowe to przejawy konieczności zaakceptowania, że ludzie na całym świecie różnią się między sobą i nie musi to być przeszkodą do współpracy i wspólnego tworzenia wartości.
Współpraca będzie zaś przebiegać w przestrzeni wirtualnej, na zasadach pracy projektowej, z wykorzystaniem całego mnóstwa danych, których może obecnie dostarczyć obliczalny, połączony i transparentny świat. Z kolei przetwarzanie danych oraz sprawność adaptacyjna pozwolą spiąć razem efekty tej pracy.
Tak właśnie może wyglądać już za kilka, kilkanaście lat praca w jednej z turkusowych organizacji. Czy każda firma powinna się przeistoczyć w turkusową? Na razie nie ma na to prostej odpowiedzi. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z kierunku zmian i próbować podążać razem z nimi. Nie negować przyszłości, nie walczyć z nią, ale korzystać z niej. Kogo jak kogo, ale przedsiębiorców nie trzeba chyba przekonywać do tego, że przewidywanie trendów jest ważne, a kto robi to dobrze, potrafi wyprzedzić swoich konkurentów.
Fundacja Firmy Rodzinne będzie realizować od jesieni tego roku projekt związany z identyfikowaniem kompetencji przyszłości w polskich firmach rodzinnych. Do uczestnictwa w badaniach, które będą podstawą dalszych prac, zaprosiliśmy firmy korzystające ze znaku „Drzewko firma rodzinna”. Będziemy przeprowadzać z nimi wywiady telefoniczne oparte na kwestionariuszu opracowanym wspólnie z naszymi partnerami w projekcie- firmą EY oraz Bankiem Pekao S. A. Na podstawie wyników badań opracujemy raport oraz przygotujemy serię sześciu warsztatów poświęconych rozwojowi poszczególnych kompetencji. Projekt potrwa od października 2016 do grudnia 2017.
Zanim jednak zrealizujemy badanie i opublikujemy wyniki w raporcie, warto aby każdy z przedsiębiorców sam zastanowił się, jak ocenia kompetencje w swojej firmie i odpowiedział sobie na kilka pytań:
- Które z wymienionych przez nas kompetencji już mam w swoim zespole?
- Których nie mam – bo nie potrzebuję, a do których jest mi blisko?
- Jaki jest potencjał moich pracowników do uczenia się? Trzeba pamiętać, że każdy ma swoje tempo uczenia się i granice możliwości.
- Jak edukować sukcesorów? Na ile pokolenie moich dzieci powinno uczyć się ode mnie, a na ile od kogoś innego?
- No i ostatecznie – czy moja oferta i model biznesowy będą się sprawdzać wobec opisanych i przewidywanych trendów? Jak mogę na nie odpowiedzieć, aby moja oferta była ciągle aktualna?
Przyszłość będzie kłopotliwa
The future will be confusing – wieszczył kurator poprzedniego Festiwalu Malta w Poznaniu, założyciel legendarnej trupy teatralnej Forced Entertainment – Tim Etchells. Jego proroctwo potwierdzają wnioski Institute for the Future wynikające z przeprowadzonego badania na temat kompetencji, które będą potrzebne na rynku pracy za 10-15 lat. Przedstawiamy szczegółowo siły napędzające światowe zmiany oraz w jaki sposób można je interpretować na gruncie biznesu, aby nasze jutro było dla nas choć trochę mniej kłopotliwe…
Ekstremalna długowieczność
Wzrost globalnej długości życia zmienia modele kariery i uczenia się.
Badając otaczające nas przekazy medialne, zdać by się mogło, że wszyscy jesteśmy młodzi i piękni, nieomal nieśmiertelni. Kult młodości kontrastuje jednak z prognozami społecznymi. Według szacunków do 2025 roku aż 70% amerykańskiej populacji przekroczy 60. rok życia. Wyzwanie leciwego wieku już dziś zaczyna być odczuwalne na Starym Kontynencie. Na pocieszenie warto dodać, że zjawisko to może sprzyjać promocji zdrowego stylu życia oraz holistycznego podejścia w drodze do sprawnej długowieczności.
W obliczu drastycznej zmiany demograficznej, niewątpliwie, stajemy przed wyzwaniem przewartościowania takich sfer jak: kariera, życie rodzinne lub edukacja. Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że będziemy pracować po 65. roku życia. Mnożenie zawodów, umiejętności oraz zatrudnienia, a także uczenie się przez całe życie dla utrzymania elastyczności na rynku pracy, staną się niezbędne.
Rozwój inteligentnych maszyn i systemów
Pracownicy wykonujący automatyczne i powtarzalne zadania będą zastępowani przez maszyny.
Znajdujemy się na przednówku radykalnej zmiany naszych relacji z maszynami. Przewiduje się, że w kolejnym dziesięcioleciu nowe technologiczne rozwiązania wkroczą jeszcze pewniejszym krokiem nie tylko pod strzechy, ale do biur i fabryk, a co istotniejsze, znajdą się w miejscach, w których nie spodziewaliśmy się ich wcześniej. Jeśli sądziliśmy, że rewolucja technologiczna już się rozpoczęła, będziemy mogli teraz obserwować, jak postępuje, stając się nieodłączną częścią produkcji, nauczania, medycyny, wojskowości i ochrony, a w wymiarze wirtualnym właściwie każdej dziedziny naszego życia. W miarę jak maszyny zdobędą jeszcze istotniejszą rolę w naszym funkcjonowaniu, staniemy przed istotnymi pytaniami o to, co stanowi o naszej przewadze nad maszynami… A także, jak możemy w najefektywniejszy sposób z nimi współpracować…
„Obliczalny” świat
Ogromny wzrost w możliwościach analizy i przerabiania danych sprawią, że świat stanie się programowalnym systemem.
Rozwijające się prężnie oprogramowania będą sprawniej pobierać dane, a także coraz szybciej je analizować i przetwarzać. Nowe tendencje, trendy i zmiany społeczne staną się tak przejrzyste i przewidywalne, jak nigdy dotąd. Big data dopiero raczkuje, ale siła tej dziedziny nauki i biznesu będzie rosła z dnia na dzień. Gdy zdołamy odszyfrować świat wokół nas i nauczymy się patrzeć przez pryzmat danych, będziemy w stanie nimi sterować, aby osiągać pożądane rezultaty. Tak wkroczymy w “erę programowania rzeczywistości”.
Okaże się, że niezależnie od tego, czy mowa o zarządzaniu przedsiębiorstwem, czy też o zdrowiu każdego z nas, codzienność zacznie wymagać od nas coraz częstszych interakcji z danymi. Nie będzie nam sprawiało trudności uczenie się odczytywania wynikających z nich zależności, a także podejmowanie na ich podstawie decyzji.
Nowy ekosystem mediów
Nowe środki komunikacji wymagają kompetencji cyfrowych wykraczających poza zwykły język.
Technologie multimedialne zawłaszczają przestrzeń Internetu i coraz brutalniej odsuwają tekst do lamusa, zastępując go komunikacją wizualną. Wirtualna rzeczywistość, produkcja video, animacja, gry komputerowe – oto nowe środki komunikacji, które zawojują przyszłość, tworząc nowy ekosystem mediów.
Nowe media pozwolą nam postrzegać świat z wielu perspektyw na raz, będziemy w stanie rejestrować jedno wydarzenie na niezliczoną ilość sposobów, tworząc szkatułkowy obraz licznych historii w jednej opowieści. Miliony użytkowników codziennie tworzy filmy na Youtubie, czy ogląda zdjęcia na Instagramie, w interaktywnej rzeczywistości, zaciera się granica między twórcą a widzem. To zjawisko odciska swoje piętno na kulturze, zmieniając ją nie do poznania.
Świat przyszłości, tak jak i jego projekcje, będą wymagały od nas nowego rodzaju uważności i umiejętności poznawczych. Przygotujmy się na niejednoznaczność, mnogość perspektyw i narracji, bądźmy czujni, a zarazem sceptyczni, wobec tego co jest nam przedstawiane, gdyż nigdy nie wiadomo, jak to co oglądamy dziś, wyglądać będzie jutro.
Super struktury organizacyjne
Technologie społecznościowe napędzają nowe formy produkcji i tworzenia wartości.
Dzięki superstrukturom powstaną nowe formy organizacji, które przekroczą znane nam dziś wzorce. Oznacza to współpracę na skalę, o której teraz możemy tylko marzyć. Przyszłość będzie wymagała opanowania nowych narzędzi społecznej komunikacji we wszystkich skalach od mikro do makro. Od tego jak dobrze je opanujemy, a także czy będziemy efektywnie lawirować pomiędzy różnymi poziomami, zależeć będzie, czy poradzimy sobie w świecie kolejnych dekad.
Wiele organizacji, z którymi obcujemy dzisiaj, w tym placówki edukacyjne oraz korporacje to produkty badań, wiedzy i technologii o wiekowej tradycji. Dziś granice między takimi placówkami, a oddolnymi strukturami zaczynają się zacierać. Otwarte platformy edukacyjne udostępniają treści na masową skalę. Pacjenci na forach internetowych mogą wymieniać się doświadczeniami, które pomagają innym zmagającym się z problemami zdrowotnymi. Rozwiązania rodem z gier komputerowych wkraczają do biznesu i nauki, umożliwiając użytkownikom na całym świecie w mgnieniu oka testować oraz opiniować rozwiązania, których badania zajęłyby lata.
Struktury organizacyjne nowych generacji nie będą się wywodzić z tradycyjnego modelu zarządzania. Swoje korzenie będą czerpały z gier komputerowych, neurologii oraz psychologii szczęścia, a zatem nie ma czasu do stracenia. Na pewno wiadomość ta ucieszy wszystkich fanów gier, którzy z czystym sumieniem zasiądą teraz przed padami w ramach samokształcenia oraz podboju przyszłości.
Globalnie połączony świat
Zwiększona globalna łączność stawia różnorodność i adaptacyjność w centrum organizacyjnym różnych aktywności.
Przez lata wydawało się, że outsourcing wsparcia technicznego do kraju rozwijającego się pozwoli w głównej siedzibie (oczywiście w kraju rozwiniętym) na bezpieczne utrzymanie laboratoriów dla prac badawczo-rozwojowych u siebie. Jednakże rozrastające się rynki sprawiają, że coraz trudniej jest „centrali” nadążyć za trendami i zmianami dotyczącymi tak różnych konsumentów.
Obecność w obszarach, gdzie pojawiają się zalążki konkurencji jest kluczowa, ale niewystarczająca. Kluczem jest nie tylko zatrudnianie pracowników z tych obszarów, lecz także zintegrowanie ich wraz z całym procesem rozwoju w infrastrukturze globalnej organizacji. Tylko to pozwoli być konkurencyjnym.
Zaproszenie na Festiwal Kompetencji Przyszłości
Fundacja Firmy Rodzinne, firma doradcza EY oraz Bank Pekao S.A. zapraszają na unikalne warsztaty: Festiwal Kompetencji Przyszłości. Są to wysokiej klasy inspiracje dla właścicieli firm rodzinnych, niezbędne do skutecznego budowania przedsiębiorstwa w oparciu o kompetencje przyszłości ważne już dziś.
Troska o kontynuowanie tradycji i rozwój przedsiębiorstwa z pokolenia na pokolenie jest jednym z ważniejszych celów firm rodzinnych. Największe szanse powodzenia mają ci, którzy już dzisiaj znają i rozumieją potrzeby jutra. Institute for the Future z Palo Alto wskazał 10 niezbędnych kompetencji przyszłości. Zbadaliśmy je dogłębnie w polskich firmach rodzinnych oraz prześledziliśmy umiejętności zarządcze, bez których rozwój jest niemożliwy. Podczas warsztatów chcielibyśmy podzielić się z Państwem zdobytą w tym obszarze wiedzą i pomóc lepiej poznać wyzwania jutra stojące przed rodzinnymi przedsiębiorstwami.
Katarzyna Gierczak-Grupińska Fundacja Firmy Rodzinne
Katarzyna Tomaszewska Bank Pekao S.A.
Marek Jarocki EY