Wiedza
16 października 2014
Jak oswoić stres po wakacjach?
Wakacje powinny kojarzyć się z relaksem, wolniejszym tempem życia i regeneracją ciała i ducha. Rzeczywistość często odbiega jednak od naszych wyobrażeń. Wiele czynników powoduje, że zasłużony wypoczynek okazuje się koszmarem. Niestety, koniec wakacji i powrót do codzienności niosą za sobą kolejną porcję stresu. Jak sobie z nim radzić?
Metod jest wiele: ćwiczenia, dieta, suplementy, sport, joga itp. Każdy z nas może znaleźć własny przepis w walce ze stresem – uzależnione to jest od naszego trybu życia, a przede wszystkim czasu, którego nam wszystkim wciąż brakuje. Jednakże dbałość o siebie powinna stanowić wartość nadrzędną.
Złe samopoczucie, zmęczenie, zły tryb życia w efekcie powodują, że nie sprawdzamy się na płaszczyźnie zawodowej i w życiu prywatnym. Ten czas po wakacjach, a przed zbliżającą się jesienią wydaje się być idealnym na poświęcenie większej uwagi swojemu zdrowiu. A nic tak dobrze nie wpływa na naszą kondycję psychofizyczną jak kontakt z naturą. Żyjemy bowiem w takich czasach, że dość powszechnym zjawiskiem stał się tzw. zespół deficytu natury. Codzienny pęd, długotrwała praca w zamkniętych biurowcach, nowe technologie zabierają nam czas, który powinniśmy poświęcić na kontakt z naturą. To negatywnie wpływa na nasz stan zdrowia i jest przyczyną wielu zaburzeń psychofizycznych, a także chorób cywilizacyjnych, m.in. otyłości, astmy, ADHD itd. Brakuje nam zwyczajnie zieleni, świeżego powietrza i chodzenia boso po trawie. Już półgodzinny spacer po parku działa regenerująco i wzmaga produkcję endorfin w naszym organizmie. Coraz popularniejsze staje się także zjawisko „trawingu” czyli wypoczynku na łonie natury – w wielkich miastach powstają strefy wypoczynku, plaże i skwerki, w których gromadzą się zwolennicy tej formy relaksu. Jednakże jeśli chodzi o miasta, wszechobecny smog – również ten elektromagnetyczny – uniemożliwia pełnowartościowy kontakt z naturą w jej najczystszej formie. Nic nie zastąpi piękna karkonoskiego lasu, szelestu drzew, szumu górskiego strumienia, śpiewu ptaków, a przede wszystkim czystego – wolnego od smogu elektromagnetycznego – powietrza. Są na szczęście takie miejsca na mapie Polski – niemalże nietknięte postępem cywilizacyjnym – czerpiące to, co najlepsze od Matki Natury i żyjące w zgodzie z rytmem przyrody.
I właśnie w takich okolicznościach przyrody można oddać się jakiejkolwiek formie wypoczynku, która pozwoli nam wyeliminować stres i zmęczenie. Warto wsłuchać się w swoje ciało i dobrać dla siebie odpowiednią formę relaksu, która sprzyjać będzie odzyskaniu harmonii ciała, umysłu i ducha. Dla jednych idealnym rozwiązaniem będzie aktywny wypoczynek: jakże modne ostatnio bieganie, spacery Nordic Walking, jogging, slow jogging, jazda na rowerze, jazda konna itd. Drudzy postawią na jogę, medytację i ćwiczenia oddechowe. Niezależnie od formy walki ze stresem, jeśli jej elementy będą się ściśle wiązać z przebywaniem na świeżym powietrzu, wówczas jakiekolwiek napięcia czy negatywne skutki stresu znikają tak szybko, jak szybko spalane są kalorie w naszym organizmie.
Nie można także zapominać o żywieniu. Wszechobecna w artykułach spożywczych chemia także działa destrukcyjnie na nasz układ nerwowy i czyni nas bardziej podatnymi na wszelkie choroby – zarówno te natury fizycznej, jak i emocjonalnej. Dlatego znacznie bardziej powinniśmy skupić się nad doborem odpowiednich produktów żywnościowych i starać się wyeliminować wszystkie te produkty, które w swym składzie zawierają ulepszacze, wzmacniacze smaku, środki konserwujące i inne składniki niewiadomego pochodzenia, zawierające w swej nazwie złowrogie „E”. Niezwykle ważne jest także picie wody – naturalnej, źródlanej, czystej wody, która skutecznie będzie wypłukiwać z naszego organizmu wszystko to, co zbędne i szkodliwe. Po raz kolejny warto przypomnieć o magicznych 2 litrach wody dziennie, które wyrównują gospodarkę wodną w naszym organizmie, dzięki czemu ten może prawidłowo funkcjonować i lepiej radzi sobie ze skutkami stresu.
I warto też pamiętać, iż skutki stresu nie dotyczą tylko dorosłych. Dzieci również przeżywają ciężkie chwile związane z rozpoczęciem nauki, natłokiem zajęć, nowym otoczeniem czy akceptacją ze strony rówieśników. Warto więc oddać się takiej terapii antystresowej wspólnie – całą rodziną. Wygospodarować jeden weekend, ruszyć za miasto, do lasu, na grzybobranie, czy do hotelu skrytego w samym sercu lasu, który w swojej ofercie posiada liczne atrakcje wellness: basen, sauny, inhalacje itp. Będzie to także znakomita okazja do celebrowania wspólnych chwil. Warto zaszczepić w dzieciach potrzebę regularnego kontaktu z przyrodą, dbania o swoją kondycję i zdrowego trybu życia.
Kategorie
10 ostatnich wpisów:
- Rezyliencja w praktyce czyli przewodnik po dobrych praktykach mentoringu dla firm w trudnościach
- Champions of productivity won the race against inflation in spite of covid and war – a report on 35-year-old businesses in Poland
- Polish pioneers of entrepreneurship 35-year-old businesses in Poland.
- Firmy średniej wielkości – zwycięzcy 35-letniej sztafety wolnej przedsiębiorczości
- Neuroróżnorodność szansą dla biznesu
- LEGO – opowieść o rodzinie, która stworzyła najsłynniejszą zabawkę na świecie.
- Odpowiedzialność przedsiębiorców za przestępstwa środowiskowe
- ESG – nadchodzi przykry obowiązek czy szansa na pozytywny wizerunek spółki?
- Przygotujmy się na ESG
- Sztuczna inteligencja w świecie firm rodzinnych
Tematyka wpisów:
Popularne tagi: