Podsumowując konferencję Early Warning Forum, która odbyła się pod koniec kwietnia tego roku, dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek odniosła się do kluczowego aspektu leżącego u podstaw powodzenia projektu Early Warning Europe. Mowa o wymianie doświadczeń między przedsiębiorcami.

Zdaniem znanej ekonomistki, częstej komentatorki audycji gospodarczych, większość przedsiębiorców rozpoczynając samodzielną działalność nie dysponuje szerokim doświadczeniem biznesowym. Oni dopiero tę wiedzę zdobywają.

W dzisiejszym czasie sam pomysł na biznes i intuicja, podpowiadająca czego na rynku brakuje to zbyt mało, by się rozwijać we współczesnym świecie. Coraz mocniej wkraczająca w biznes nowa technologia, nowe sposoby komunikacji z obecnymi i potencjalnymi klientami – to wyzwania, z którymi trzeba sobie poradzić. Jeśli tylko ktoś przeszedł pewien etap w prowadzeniu biznesu, rozwinął go i chce się tym doświadczeniem dzielić – to jest to bezcenne.

Szczególnie ważna jest rola wymiany doświadczeń w ratowaniu firm przed upadkiem. Nawet najwięksi rynkowi gracze byli kiedyś mali i tak samo zaliczali potknięcia lub poważniejsze problemy. Ich doświadczenia, porady – jeśli chcą się nimi dzielić – to skarb dla tych, którzy obecnie przeżywają kłopoty i nie mają pomysłu, jak sobie z nimi radzić.

Jak zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, potknięcie lub brak wiedzy nie oznacza kompletnej porażki przedsiębiorcy. Trzeba próbować dalej. Zwraca jednak uwagę, że czasem najlepszym rozwiązaniem jest zamknięcie firmy, ale nie należy takiej decyzji podejmować zbyt szybko. Warto wcześniej skonfrontować sytuację z wiedzą i doświadczeniem innych osób, wykorzystać inne możliwości wyjścia z tej sytuacji.