Wiedza
22 lipca 2014
Polacy o firmach rodzinnych
Fundacja Firmy Rodzinne i FBN Poland postanowiły sprawdzić, jak do rodzinnych przedsiębiorstw odnosi się opinia publiczna w Polsce. Co Polacy myślą o firmach rodzinnych i z czym się one Polakom kojarzą? Wyniki badania napawają optymizmem.
W efekcie dyskusji na temat wizerunku rodzinnej przedsiębiorczości, Fundacja postanowiła zlecić badanie opinii publicznej i przekonać się o tym, jak naprawdę myślą Polacy o firmach rodzinnych. Dyskusja odbyła się podczas spotkania FBN Poland w Nowym Sączu i Muszynie w lutym tego roku.
Po spotkaniu klarowała się koncepcja badania, aby ostatecznie przerodzić się w formalne badanie, które mogło dojść do skutku dzięki hojności sponsorów, czyli firm Ochnik, Grupa Adamed, Mokate, Koral oraz Wardyński i Wspólnicy. Wyniki badania opierają się na tysiącu kompletnych odpowiedzi ankietowych. Są one reprezentatywne dla osób w wieku 25-65 lat, z terenu całej Polski. Na podstawie wyników powstał raport „Polacy o firmach rodzinnych”, którego premiera nastąpi na początku września przy okazji tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy. Podczas forum odbędzie się bowiem sesja panelowa poświęcona firmom rodzinnym.
Co to jest “firma rodzinna”?
Pierwszą rzeczą, o którą chcieliśmy zapytać ankietowanych jest definicja firmy rodzinnej. Istnieją bowiem dziesiątki, jeśli nie setki, definicji na całym świecie, tworzone przez naukowców, gremia zrzeszające przedsiębiorców, a także administrację państwową. Różnią się one w znacznym stopniu, jednak daje się zauważyć w nich pewną część wspólną.
Raport pokazuje, że Polacy są zgodni co do kryteriów “rodzinności” firm przyjmowanych wspólnie na całym świecie: współpracy członków co najmniej jednej rodziny, będących właścicielami danego podmiotu gospodarczego i zaangażowania nie mniej niż dwóch pokoleń – mówi prof. Anna M. Nikodemska-Wołowik, pracownik naukowy Uniwersytetu Gdańskiego, autorka monografii i artykułów naukowych poświęconych tematyce rodzinnej przedsiębiorczości, podsumowując wskazania ankietowanych dotyczące definicji firmy rodzinnej.
Gdy poprosiliśmy Polaków o opisanie firm rodzinnych przymiotnikami, stworzyli oni wizerunek firm tradycyjnych (prawie 17% wskazań), przyjaznych (10,08%) oraz godnych zaufania (8,28%). Zgodnie z wyobrażeniem ankietowanych, firma rodzinna jest także mała (6,58%) i solidna (6,38%).
Polacy intuicyjnie kojarzą firmy z nazwiskiem w swoich nazwach z firmami rodzinnymi. Wśród spontanicznie wymienionych nazw, ponad połowa to właśnie takie firmy. Jednak nazwisko potrafi zmylić. W pytaniu sprawdzającym wspomaganą znajomość firm, ankietowani poszli tym tropem i okazało się, że dwoma najczęstszymi wskazaniami były właśnie firmy z nazwiskiem w nazwie, ale nie będące firmami rodzinnymi. Możemy natomiast cieszyć się z faktu, że pierwszej piątce wskazań znalazły się polskie firmy, które faktycznie są rodzinne.
Chętnie bym kupił, ale nie wiem co
Ponad jedna trzecia Polaków (38,6%) byłaby zachęcona do zakupu towarów oznaczonych jako wyprodukowane przez firmy rodzinne. Niestety, w praktyce bardzo niewiele produktów jest w ten sposób oznakowanych lub są one oznakowane w niedostatecznie widoczny sposób. Okazuje się bowiem, że tylko niecałe 9% ankietowanych spotkało się z takim oznaczeniem.
Fundacja Firmy Rodzinne ma już gotowe rozwiązanie dla tej sytuacji. Zarządza bowiem Znakiem Firma Rodzinna, czyli charakterystycznym “drzewkiem”. Udziela prawa do jego użytkowania wszystkim firmom, które chcą demonstrować swoją rodzinność – skontaktują się z nami i przejdą krótką procedurę weryfikacyjną. W tym i wcześniejszych numerach Biuletynu publikowane były materiały poświęcone zastosowaniu znaku. Mogą one być inspiracją dla zastosowań w kolejnych firmach.
Komu zaufać, jeśli nie rodzinie
We wstępie do trzeciej części raportu, Olgierd Dziekoński, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP, zwraca uwagę na szczególnie ważny aspekt rodzinnej przedsiębiorczości, czyli bezinteresowne wsparcie rodziny.
W działalności przedsiębiorstwa mamy dobre i złe chwile, czasem nawet trudne. Wtedy właśnie to bezinteresowne wsparcie rodzinne, możliwość podzielenia się z kimś swoim problemem jest tak ważne – mówi Olgierd Dziekoński.
Wśród Polaków panuje dobra opinia o rodzinie jako właściwych osobach do prowadzenia wspólnego biznesu. Prawie połowa z nich potwierdza, że członkowie rodziny to dobrzy partnerzy biznesowi, a wraz z wiekiem ta opinia się poprawia.
Trzeba pamiętać, że tak naprawdę większość firm, na początkowym etapie swojego istnienia była firmami rodzinnymi. Trudno wyobrazić sobie, że początkujący przedsiębiorca w pierwszych latach istnienia swojej firmy, jest w stanie funkcjonować bez wsparcia najbliższych osób. Wyjątek stanowią tutaj start-upy zakładane przez lub przy wsparciu funduszy inwestycyjnych. Te firmy mają inny charakter, ale pozostali – praktycznie zawsze mają rodzinny początek.
Wraz z wiekiem wzrasta również skłonność do przekazania firmy młodszemu pokoleniu. Zarówno jeśli chodzi o już istniejące biznesy, jak i te planowane, im starsi byli ankietowani, tym częściej zaznaczali, że chcą przekazać przedsiębiorstwo młodszemu pokoleniu. Różnica między poszczególnymi grupami wiekowymi jest duża – począwszy od 51,6% odpowiedzi pozytywnych w grupie 25-34-latków aż do 72,6% u osób z grupy 45+.W swojej części podsumowania raportu Gordian Gudenus, Partner w Bank Gutmann AG, porównał wyniki badania zleconego przez Fundację Firmy Rodzinne z wynikami ankiety, którą jego firma przeprowadziła wśród właścicieli biznesów rodzinnych w Europie Zachodniej i Środkowej (niestety badania nie uwzględniały Polski).
Jak się okazuje, silny trend do zachowania własności firmy w rodzinie, w firmach środkowoeuropejskich jest jeszcze większy niż w przypadku ich zachodnich odpowiedników – mówi Gudenus.
Polska plasuje się mniej więcej pośrodku skali między Szwajcarią, gdzie skłonność do przekazania biznesu wykazuje 62% firm, a Węgrami, gdzie ten wskaźnik jest równy 96%. Nie można jednak zapominać, że badanie Banku Gutmann było prowadzone ściśle na grupie przedsiębiorców, a nie na opinii publicznej.
Co dalej?
Polacy patrzą przychylnie na firmy rodzinne. To ogromna wartość i czas najwyższy, aby rodzinni przedsiębiorcy uwierzyli w siebie, czerpali dumę z tego, co robią i nie bali się mówić o swoim sukcesie. Szef niemieckiego oddziału FBN w swoim wstępie do drugiej części raportu wyraźnie napisał, że Polska powinna wzorem Niemiec budować swoją moc gospodarczą na bazie silnych przedsiębiorstw rodzinnych średniej wielkości.
Niemcy zawdzięczają swoją aktualną potęgę przede wszystkim firmom rodzinnym. ‘Mittelstand’, czyli średniej wielkości przedsiębiorstwa, stały się wizytówką tego kraju. Dlaczego tak samo nie miałoby się stać w Polsce? – pyta retorycznie prof. Peter May, Dyrektor Zarządzający FBN Deutschland.
Konrad Bugiera
Wspólnik w agencji inACT Public Relations
Kategorie
10 ostatnich wpisów:
- Rezyliencja w praktyce czyli przewodnik po dobrych praktykach mentoringu dla firm w trudnościach
- Champions of productivity won the race against inflation in spite of covid and war – a report on 35-year-old businesses in Poland
- Polish pioneers of entrepreneurship 35-year-old businesses in Poland.
- Firmy średniej wielkości – zwycięzcy 35-letniej sztafety wolnej przedsiębiorczości
- Neuroróżnorodność szansą dla biznesu
- LEGO – opowieść o rodzinie, która stworzyła najsłynniejszą zabawkę na świecie.
- Odpowiedzialność przedsiębiorców za przestępstwa środowiskowe
- ESG – nadchodzi przykry obowiązek czy szansa na pozytywny wizerunek spółki?
- Przygotujmy się na ESG
- Sztuczna inteligencja w świecie firm rodzinnych
Tematyka wpisów:
Popularne tagi: