Pol Vermouere, znany już z wcześniejszych wywiadów dla Fundacji Firmy Rodzinne, wypowiedział się również podczas konferencji Early Warning Europe Forum, odnosząc się do nagrań, w których o pracy z mentorami opowiedzieli ich podopieczni – czyli mentees, beneficjenci działania Early Warning Europe (EWE).

W prostych słowach wyjaśnił, dlaczego głos osób, które bezpośrednio doświadczyły pomocy od mentorów EWE jest taki ważny.
— Opinia publiczna, dla której referencje są przeznaczone praktycznie nie ma pojęcia o przedsiębiorcach i problemach, z jakimi się oni mierzą. A kiedy ludzie zostają skonfrontowani z taką osobą [przedsiębiorcą] i mogą doświadczyć, jak ona się czuje i jakie ma zmartwienia i jak naprawdę niewiele wysiłku należy poczynić, aby takim osobom pomóc, bo w gruncie rzeczy pomagają sobie same, to takie wypowiedzi pomagają upowszechniać dobre słowo – mówi Vermoere.

Bardzo trudno jest przekonać kogoś, by mówił o swoich problemach w tak otwarty sposób, jak uczynili to nasi mentees, więc należą im się gratulacje, podobnie jak mentorom, którzy z nimi pracowali i pomogli im wyjść z kłopotów.

Dotychczas udało nam się zebrać trzy takie wypowiedzi:

Elżbieta Gałkowska, ABC Euroscience

Iwona Nałęcz i Jola Dąbek, restauracja Strefa Smaku

Marek Suski, zakład poligraficzny Jean Marc