Właściciele polskich firm rodzinnych powstałych po 1989 roku stają dziś przed trudną decyzją: komu przekazać stery. Jak zachować dorobek życia i zapewnić ciągłość biznesu? Czy warto zawalczyć o to, aby została w rodzinie?

Przede wszystkim – zauważa Katarzyna Gierczak-Grupińska, prezeska Fundacji Firmy Rodzinne – do sukcesji należy się solidnie przygotować, nie może to być decyzja podjęta ad hoc.

Firmy rodzinne, które stanowią 65–80% wszystkich przedsiębiorstw na świecie, tworząc ponad połowę globalnego PKB i 60% miejsc pracy, cechują się większą trwałością niż firmy nierodzinne. Ich średnia żywotność to 20–30 lat (przy 10–15 w przypadku nierodzinnych), jednak tylko 30% z nich przechodzi w ręce drugiego pokolenia, a zaledwie 3–5% do czwartego. Dlatego przygotowanie do sukcesji jest kluczowe.

Autorka podkreśla, że sukcesja nie musi oznaczać wyłącznie przekazania firmy dzieciom – może się okazać, że lepszą decyzją będzie powierzenie zarządzania osobom spoza rodziny. Ważne, aby były to osoby kompetentne i odpowiedzialne. Aby proces się powiódł, trzeba go mądrze zaplanować, rozwijać u potencjalnych następców umiejętności przywódcze i zarządcze, a także uporządkować firmowe struktury i procedury.

Wielu właścicieli odwleka decyzję o przekazaniu firmy, ponieważ jest ona częścią ich tożsamości i trudno im pogodzić się z ograniczeniem swojej roli do roli mentora. Brak planu sukcesji może jednak prowadzić do chaosu i zagrozić dorobkowi całego życia. Jak pokazuje ubiegłoroczny raport Fundacji Firmy Rodzinne „35-letnie firmy w Polsce”, większość przedsiębiorstw działa niestety w niesformalizowanych strukturach, co zwiększa ich podatność na kryzysy.

Sukcesja to nie tylko prywatna decyzja rodziny, ale sprawa o znaczeniu społecznym i gospodarczym, ponieważ zależą od niej: stabilność rynku pracy, wpływy podatkowe i rozwój lokalnych społeczności.

Katarzyna Gierczak-Grupińska zwraca też uwagę na symbol znaku „Drzewko – firma rodzinna”, którym posługuje się już prawie 1300 polskich przedsiębiorstw kierujących się wartościami takimi jak tradycja, uczciwość i odpowiedzialność międzypokoleniowa. Wybierając produkty tych firm, wspieramy stabilny, wartościowy model biznesu opartego na zaufaniu i relacjach.

Autorka podkreśla, że przyszłość polskiej gospodarki zależy od świadomego przygotowania do sukcesji i pokazania młodszym pokoleniom, że przejęcie rodzinnego biznesu to nie ciężar, lecz szansa na kontynuację wartości i budowanie trwałej gospodarki opartej na zaufaniu i pracy u podstaw.

Link do całego artykułu w „Gazecie Prawnej”:

https://www.gazetaprawna.pl/niemaprzyszloscibezprzedsiebiorczosci/artykuly/10494715,sukcesja-najwieksze-wyzwanie-dla-rodzinnych-firm.html