Na przełomie ostatnich kilku miesięcy, słyszymy coraz to gorętsze newsy dotyczące rozwoju rozwiązań wykorzystujących AI (Artificial Intelligence), czyli sztuczną inteligencję. Paleta narzędzi stosujących tego typu technologie rośnie z dnia na dzień, a stale udoskonalane programy coraz lepiej odpowiadają na potrzeby użytkowników w tym również firm. Tworzenie grafik, treści marketingowych, artykułów, obsługa klienta, kreacja stron internetowych, korekta tekstów, procesy wdrożenia nowych pracowników, analiza danych to tylko niektóre z obszarów, w których sztuczna inteligencja może wspomóc pracę przedsiębiorstwa. Za rosnąca popularnością AI idą w parze ogromne obawy pracowników, którzy kierowani lękiem przed utrata pracy, sceptycznie podchodzą do tego zagadnienia. Czy AI jest zagrożeniem dla współczesnego rynku pracy i pozbawi wiele osób źródła utrzymania? A może pójście za innowacją jest szansą na zwiększenie wydajności i rozwój? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania. Według szacunków Parlamentu Europejskiego „14% miejsc pracy w krajach OECD można w wysokim stopniu zautomatyzować, a kolejne 32% może stanąć w obliczu poważnych zmian”^[1]. Z drugiej strony należy zwrócić uwagę na fakt, że poza zastąpieniem niektórych miejsc pracy, rozwój AI sprawia, że powstaje wiele nowych profesji i miejsc pracy związanych z rozwojem tego typu technologii.

Prof. Aleksandra Przegalińska^[2] zwraca uwagę na to, że najbardziej efektywnym rozwiązaniem nie jest zastąpienie ludzi sztuczną inteligencją, a nauczenie pracowników jak ją wykorzystywać. Sama sztuczna inteligencja nie wykona pracy za ludzi, albo wykona ją na poziomie, który nie będzie do końca satysfakcjonujący. Nawet w przypadku kreatywnych narzędzi AI, które generują gotowe obrazy lub teksty, ważnym aspektem będzie praca człowieka. To jakie komunikaty kieruje użytkownik i jak dostarcza on sztucznej inteligencji informacji, np. o komunikacji wizualnej firmy, w największej mierze wypływa na końcowo stworzone przez nią treści. W przypadku wielu profesji, narzędzia AI mogą pomóc pracownikom w usprawnieniu różnych procesów i zwiększeniu ich efektywności np. poprzez zminimalizowanie czasu, przeznaczanego na rutynowe czynności, które mogłyby zostać wykonane przez sztuczną inteligencję. Zaoszczędzone w ten sposób godziny dają ludziom przestrzeń na działania bardziej kreatywne, edukację lub odpoczynek. Wprowadzenie narzędzi wykorzystujących AI, dla wielu firm jest szansą na tworzenie innowacji, usprawnianie i poprawę komfortu pracy ludzi w organizacji.

Jak zatem zacząć pracę z AI, do czego wykorzystać narzędzia ze sztuczną inteligencją i jakie możliwości dają one firmom rodzinnym? Odpowiedzi na te pytania udzieliła gościnnie firma Willisch należąca do grona Firm Rodzinnych z drzewkiem.

Firma Willisch od 1983 roku zajmuje się produkcją tradycyjnych lodów. Firma podkreśla rodzinny charakter swojego przedsiębiorstwa między innymi poprzez prezentowanie zdjęcia zespołu na wszystkich opakowaniach lodów, czy używanie naszego znaku towarowego drzewko Firma Rodzinna. Przedsiębiorstwo słynie z nieszablonowych rozwiązań jak np. dostawa lodów
w paczce pod same drzwi klientów, oryginalne smaki i rodzaje oferowanych produktów, jak chociażby lody dla psów lub smak uzyskany przy współpracy ze sztuczną inteligencją. Firma stworzyła nowy smak lodów, grafiki do opakowań oraz treści na media społecznościowe dotyczące premiery nowego produktu z pomocą AI.  Zadaliśmy im kilka pytań dotyczących samego procesu oraz korzystania ze sztucznej inteligencji w firmie rodzinnej do wykreowania lodów Popcornium Karmelotron.

Jak narodził się pomysł, żeby wykorzystać AI do stworzenia nowego smaku lodów?

Zainteresowanie sztuczną inteligencją znacząco wzrosło w tym roku, dlatego chcieliśmy załapać się na fali tego tematu i pokazać, że umiemy łączyć tradycję i rzemiosło z nowoczesnymi technologiami.

Jak przebiegał proces tworzenia nowego smaku przy współpracy ze sztuczną inteligencją?

Zaczęliśmy od wyboru smaku lodów, które miały powstać. Wgraliśmy do Chatu GPT – narzędzia firmy OpenAI – listę smaków, które już produkowaliśmy, aby nie powielać działań. Następnie poprosiliśmy sztuczną inteligencję o zaproponowanie sprzedażowego smaku, którego jeszcze brak w naszej ofercie.
I tak padła propozycja na lody o smaku solonego popcornu z karmelem.

Wyjątkowe lody, wymagały wyjątkowej otoczki. Tutaj AI zaproponowało nam „ogranie” tej akcji
w futurystyczno-kosmicznym klimacie i tak lody postanowiliśmy nazwać Popcornium Karmelotron (nazwa również została wymyślona przez Chat GPT), z kolei inne narzędzie – Midjourney, na podstawie opisów koncepcji akcji, wygenerowało nam wspaniałe grafiki, które trafiły finalnie na kubki lodów do marketów.

Czy uważacie, że technologie wykorzystujące AI są szansą dla firm rodzinnych? Jakiej rady moglibyście udzielić firmie rodzinnej chcącej korzystać ze sztucznej inteligencji?

Jak najbardziej. Sztuczna inteligencja niejako wyrównuje szanse i przybliża mniejszym, rodzinnym firmom rzeczy, które dotąd były zarezerwowane dla największych przedsiębiorstw i korporacji.

Radzimy przede wszystkim się nie bać i eksperymentować. W obecnej fazie wiele narzędzi AI jest jeszcze niedoskonałych, dlatego trzeba samemu nauczyć się np. odpowiednio formułować polecenia. Może być to trochę czasochłonne, ale warto się potrudzić.

Jakie były największe wyzwania lub obawy związane z wprowadzeniem technologii AI w firmie rodzinnej z tradycjami?

Na początku mieliśmy obawy o to, czy dostępne narzędzia, opierające się na sztucznej Inteligencji, podołają temu, co chcieliśmy osiągnąć. Gdy to jednak już się udało, obawialiśmy się o przyjęcie tej akcji przez klientów. Jednak okazało się, że jak zwykle byli oni żywo zainteresowani prezentowanymi przez nas nowościami.

Jakie możliwości daje wykorzystanie AI w projektach marketingowych i tworzeniu nowych produktów?

Narzędzia AI mają w sobie niewyobrażalnie ogromne zasoby wiedzy, z której aż grzech nie skorzystać. To tak, jakby zatrudnić do firmy marketingowca, który zna się na każdej możliwej branży i z łatwością stworzy nam artykuł, czy chociażby koncepcję akcji. Wykorzystanie AI, to także szansa na przełamanie schematów i odkrycie nowych horyzontów i kierunków dla swojej marki.

Z jednej strony akcentujecie fakt, że jesteście rodzinnym przedsiębiorstwem, a z drugiej strony Wasza marka wprowadza dużo innowacyjnych rozwiązań jak np. wspomniane lody powstałe przy współpracy z AI, czy lody dla psów. Jak udaje Wam się łączyć te dwa aspekty, które mocno wybrzmiewają w Waszej marce?

Te dwa pozornie różne aspekty dają w efekcie bardzo ciekawe wyniki. Jako Willisch, łączymy w sobie tradycyjność z nowoczesnością. Pokazujemy, że ciężko zamknąć nas w jakimś schemacie i to jest ogromna wartość, którą cenią sobie nasi kontrahenci. Właśnie dzięki takim działaniom jesteśmy w stanie dostarczać unikatowe produkty na rynek.

Autor: Julia Szulczyk

^[1]Parlament Europejski, https://www.europarl.europa.eu/news/pl/headlines/society/20200918STO87404/sztuczna-inteligencja-szanse-i-zagrozenia (dostęp:08.10.2023).

^[2] Niebezpieczne jest delegowanie AI wszystkich zadań: prof. Aleksandra Przegalińska – didaskalia#20, https://youtu.be/DmEx49-Pc0Y?si=O0CPLN2zv_5O1DpE (dostęp: 08.10.2023).