Dobiega końca bardzo udany dla nas rok 2018. Chcieliśmy więc zrobić podsumowanie – i to nie krótkie, bo jest o czym opowiadać. Będzie co czytać, ale dla wytrwałych mamy prezent na koniec postu.

Wiele się udało, a szczególnie jesteśmy dumni z tego, co zrobiliśmy po raz pierwszy. Z drugiej strony – cieszymy się, że to co robimy już od dawna również spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony środowiska firm rodzinnych.

Kongres Pokoleń – po raz pierwszy

Zaczniemy trochę od końca, ale najwięcej siły włożyliśmy w tym roku w Kongres Pokoleń, który odbył się na początku października. Blisko 400 osób z ok. 200 firm, które uczestniczyły w wydarzeniu to dla nas szczególny powód do dumy. Zwłaszcza, że formuła była eksperymentalna -w myśl głównego tematu Kongresu, czyli dialogu międzypokoleniowego, można było kupić minimum dwa bilety – dla przedstawiciela młodszego i starszego pokolenia.

Wśród prelegentów znaleźli się czołowi mówcy konferencyjni, znani bardzo szerokiej publiczności biznesowej, a w panelach dyskutowali właściciele najlepiej rozpoznawanych firm rodzinnych w Polsce.

Early Warning Europe forum – wspólna konferencja z ministerstwem – po raz pierwszy

W kwietniu, przy okazji zakończenia pierwszej rundy ewaluacji projektu Early Warning Europe, zorganizowaliśmy konferencję wspólnie z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii, któremu podlega PARP (czyli nasz partner w projekcie). Przedstawiliśmy na niej dotychczasowe efekty pracy polskiego działania pilotażowego, a wśród gości znaleźli się przedstawiciele praktycznie wszystkich instytucji zaangażowanych w realizacje projektu w całej Europie.

Jedną z zaproszonych osób była Magdalena Kleim, manager w EASME (Executive Agency for Small and Medium Enterprises, PL: Agencji Wykonawczej na rzecz Małych i Średnich Przedsiębiorstw), która w rozmowie z nami doceniła szczególnie wysiłki polskich mentorów pracujących w projekcie. EASME jest instytucją nadzorującą realizacje projektu w skali całej Europy.

Fu.k-up Night Early Warning Europe

Nie tylko sukces może inspirować. Przynajmniej tak samo inspirująca, a być może bardziej edukacyjna od opowieści o sukcesie jest opowieść o porażce. Takie jest dużo trudniej usłyszeć, bowiem ludzie są gotowi mówić na ten temat tylko w zaufanym gronie i atmosferze ogólnej otwartości.

Nam udało się stworzyć taką atmosferę i dzięki temu podczas lipcowego wydarzenia Fuck-up Night Early Warning Europe grono mentorów i zaproszonych przedsiębiorców mogło usłyszeć o porażkach, które były cennymi lekcjami dla tych, którzy dziś o nich opowiadają.

W trakcie tego spotkania udało się nam porozmawiać z Sylwią Cantillana-Valencia, która przygotowuje wolontariuszy Early Warning Europe do roli mentora. Wyjaśniła ona, że każdy potrzebuje czasu na przeżycie porażki, na przepracowanie tego tematu i nie należy się popędzać we tym procesie.

Parlament uchwalił, a prezydent podpisał ustawę, przy której tworzeniu byliśmy obecni od początku do końca – po raz pierwszy

W sierpniu podpisana została Ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, która rozwiązuje kwestię firm umierających wraz ze śmiercią właściciela. Zasygnalizowaliśmy ten temat Ministrowi Mariuszowi Haładyjowi ponad trzy lata temu, po tym, gdy publicznie zaczęła opowiadać o swoich przeżyciach Zofia Drohomirecka, właścicielka firmy rodzinnej Pożegnanie z Afryką. Gdyby nie jej przytomne zachowanie w obliczu śmierci męża, straciłaby firmę.

Przez cały ten czas byliśmy obecni w konsultacjach społecznych i prowadziliśmy dyskusję z administracją o kształcie nowych przepisów. Weszły w życie w listopadzie. Pisaliśmy o tym:

Rozpoczęliśmy prace zmierzające do wydania kolejnej książki

W sierpniu odwiedziliśmy w Londynie Iana A. Marsha, który już ponad 40 lat pomaga firmom rodzinnym, kolejno jako doradca, prawnik, później mediator, a obecnie facylitator dialogu (jak sam siebie nazywa). Zwieńczeniem jego kariery jest książka „If It Is so Good to Talk, Why Is It so Hard?“ (PL: „Skoro tak dobrze jest rozmawiać, czemu to takie trudne?“), którą chcemy przetłumaczyć i wydać w Polsce.

W książce Ian uczy właśnie dialogu – skupiając się mocno na nastawieniu uczestników do samej rozmowy, założeniach i oczekiwaniach.

Spotkanie to było kilka godzin spędzonych na świetnej merytorycznej rozmowie, a obecnie jesteśmy w trakcie ustaleń ostatecznego kształtu współpracy Iana z Fundacją przy wydaniu książki.

To będzie nasz drugi projekt wydawniczy po „Małej księdze biznesu rodzinnego“.

Ponad 100 mentorów Early Warning Europe w Polsce

Dosłownie przed kilkoma dniami wysyłaliśmy do mediów informację o tym, że setny mentor dołączył do grona wolontariuszy wspierających polskich przedsiębiorców, którzy znaleźli się w kłopotach. Dziś dokładna liczba mentorów to 108. To dla nas powód do dumy. W dodatku nie jedyny związany z realizacją Early Warning Europe w Polsce.

Nasz system szkolenia mentorów stał się inspiracją dla siostrzanych organizacji prowadzących projekt za granicą i jesteśmy zapraszani do prowadzenia warsztatów i szkoleń, na których uczymy naszych kolegów jak to robimy.

Nowatorskim podejściem z naszej strony jest uwzględnienie aspektu psychologicznego w pracy z mentee. Do tej pory w organizacjach będących prekursorami Early Warning Europe nie był on brany pod uwagę, o czym wspomniał Pol Vermoere w jednej z naszych rozmów.

Ponad 500 firm zgłosiło się po pomoc do Early Warning Europe

Dokładnie 531 firm zapisało się jako uczestnicy do projektu Early Warning. To najwięcej spośród wszystkich czterech krajów realizujących pilotaż projektu, czyli wyprzedzamy Grecję, Hiszpanię i Włochy. Jesteśmy liderem.

W tym gronie już 175 firm otrzymało pomoc. Ci, którzy z niej skorzystali, stają na nogi nawet po poważnych kłopotach – tak, jak Pani Elżbieta Gałkowska, która zgodziła się opowiedzieć nam w rozmowie o zmianie, jaką przeszła z towarzyszeniem mentora Early Warning Europe.

Również nasza aktywność komunikacyjna, szczególnie w social mediach, została doceniona przez kierownictwo projektu i pozostałych partnerów, a nasze studia przypadków były omawiane podczas wspólnych seminariów w Atenach i w Turynie.

Całą aktywność w mediach społecznościowych związaną z projektem można śledzić wyszukując po hasztagu #EarlyWarningEU.

Polacy o firmach rodzinnych – po raz piąty

Konsekwentnie od 5 lat obserwowaliśmy opinię publiczną i nastroje społeczne związane z rodzinną przedsiębiorczością. Wyniki przedstawiamy zawsze w raporcie pt. „Polacy o firmach rodzinnych“. Tym razem jego podtytuł brzmiał:
„Biznes nie tylko dla pieniędzy“.

Dowiedzieliśmy się bowiem, że ankietowani, którzy jako następne miejsce pracy widzą dla siebie własną firmę rodzinną, nie motywują zmiany pracy wyższymi zarobkami. Chcą natomiast decydować o tym, co robią ze swoim czasem.

Ważnym wynikiem jest dla nas również szybko rosnąca rozpoznawalność marki Drzewko Firma Rodzinna. Rozpoznaje ją już dużo ponad połowa Polaków.

Raport w całości do przeczytania tutaj:
polacyofirmachrodzinnych.pl

Drzewko firma rodzinna – po raz osiemsetny

Do grona Firm z Drzewkiem należy już ponad 800 firm. W momencie, kiedy powstaje ten tekst jest ich 819.

Mamy z tego wiele satysfakcji i niezwykle cieszymy się, że tempo dołączania kolejnych firm do „rodziny drzewkowych“ stale rośnie. Od początku roku 2017, kiedy zaczynaliśmy badanie związane z kompetencjami przyszłości na 500 firmach rodzinnych posługujących się Drzewkiem, do dnia dzisiejszego przybyło ponad 300 nowych użytkowników znaku. To przyrost o 63%.

Jeśli chcesz dołączyć do tego grona – wypełnij formularz na naszej stronie internetowej.

Dwa wydania Biuletynu Fundacji Firmy Rodzinne

Dwukrotnie w ciągu roku przygotowaliśmy dla Was biuletyn podsumowujący co aktualnie robimy. Edycja zimowa przed kilkoma dniami została wysłana do Was pocztą i jako newsletter.

Jak zawsze zadbaliśmy o to, aby znalazły się w nim artykuły autorskie i premierowe. Szczególnie polecamy serię tekstów przedstawiających działanie mentorów z perspektywy czterech stron. Poznacie dzięki temu spojrzenie konsultanta, mentee – czyli przedsiębiorcy zgłaszającego się po pomoc, a także mentora, który udziela wsparcia. Do tego również przedstawiamy rolę Fundacji Firmy Rodzinne w całym tym skomplikowanym systemie.

Jeśli jeszcze nie czytaliście – zapraszamy do lektury po przeczytaniu tego postu.

https://ffr.pl/pl/kategoria/biuletyn/

Nie wszystko wyszło

Dwa biuletyny wydane w tym roku to jednocześnie sukces, ale też w pewnym sensie porażka. Naszym założeniem było wydawanie kwartalnego magazynu, ale niestety zabrakło nam czasu, żeby „obsłużyć“ dwa kwartał tego roku. Ale dzięki temu jest więcej czytania w edycji zimowej.

Nie udało się nam też pozyskać grantów na realizację dwóch projektów unijnych, o które wnioskowaliśmy. Nie zdążyliśmy wystartować też z kilkoma mniejszymi pomysłami.

Jak w teatrze – tak i u nas za kulisami toczy się najwięcej pracy. Piszemy to, żebyście wiedzieli, że to, co widać, to tylko wycinek pracy i tylko część pomysłów, które w Fundacji powstają. Ale nie poddajemy się i działamy dalej.

Styczniowa petarda

Dzięki naszemu zaangażowaniu i uporowi udało nam się za to osiągnąć coś zupełnie nowego. Temat jest w Polsce zupełnie świeży, ale opowiemy o nim już po Nowym Roku. Śledźcie nasze media społecznościowe i bloga – zaskoczymy Was.

A tymczasem zdrowych i spokojnych Świąt i do zobaczenia w roku 2019.

A dla wytrwałych obiecana nagroda:

FUNDACYJNY PLANER NA ROK 2019 do pobrania.